27 marca 2014

Wywiad z Sanderius

Witam was wszystkich :)
Dzisiaj u mnie dość nietypowa osoba :D Nie jest to dziewczyna, a chłopak, a raczej mężczyzna :D Jest mi niezmierni miło i przyjemnie, że mogłam sobie porozmawiać z chłopakiem o mandze i anime Naruto :)
Przedstawiam wam Sanderiusa z Namikaze Namito . 
Zapraszam do wywiadu :)

Hana: Cześć! Ciesze się, że zgłosiłeś się właśnie do mnie i jest mi niezmiernie miło, że mogę wywiad przeprowadzić z tobą. Moje pierwsze pytanie, które mnie zastanawia od twojego zgłoszenia. Co cię sprowadza na blogspota!? Powiem szczerze, że jesteś pierwszym facetem bo chłopcem już nie jesteś ( zaśmiała się) którego widzę aby prowadził opowiadanie o tematyce Naruto.

Sanderius: No cóż... nie spodziewałem się takiego pytania! Jakby to powiedzieć... swoją przygodę z opowiadaniami zacząłem już bardzo dawno temu i czytając coraz to kolejne lepsze, lub gorsze opowieści, moja chora ( według mnie ) wyobraźnia zaczęła... tworzyć różne wizje tego, co sam mógłbym stworzyć!
Aż w końcu zdecydowałem się i podjąłem próbę napisania swojej własnej historii... i nie jest to ta, którą można zobaczyć na blogspocie! 


H: Ale chce ci się tak siedzieć i pisać? Kurde no zdziwiona jestem bo 95% opowiadań związanych z Naruto prowadzą kobiety, a tu miła niespodzianką i są wśród nas również faceci. Przejdźmy do twojego bloga. Jak zauważyłam głównym bohaterem jest w nim Naruto Uzumaki, powiedziałeś przed chwilą, że jest to opowiadanie, które nie zobaczymy na blogspocie. O czym one tak konkretnie jest?

S:  No ale masz racje, nie spotkałem się do tej pory z żadnym blogiem, na którym ktoś wprowadza postać, jaką jest brat Czwartego Hokage! Choć natknąłem się za to na historie, gdzie Żółty Błysk posiadał młodszą siostrę... A więc o czym jest mój blog? Tak, Uzumaki jest głównym bohaterem, w którego życiu, tak samo jak w mandze, wraz z powrotem Legendarnego Sannina zachodzi wiele zmian. I w tym właśnie momencie pojawia się również postać Namito Namikaze, czyli młodszego brata Czwartego. A że pojawia się zupełnie nowa postać, która na dodatek jest tak blisko związana z Naruto... wiele rzeczy na pewno potoczy się inaczej! Mogę powiedzieć, że bawię się trochę w "co by było gdyby..." . ale dzięki temu nadal mam chęć na wymyślanie coraz to nowszych rzeczy. starając się jak najlepiej przedstawić perypetie tej dwójki oraz ich przyjaciół.

H: No to muszę przyznać, że ja osobiście z takim opowiadaniem się nie spotkałam (uśmiechnęła się) I musi być to dość ciekawe opowiadanie. No wiadomo, że nie napiszemy opowiadania tak jak z mangi bo wprowadzając nową postać rozgrywamy sceny inaczej (śmiech) Mówisz, że spotkałeś się z opowiadaniem gdzie na nim jest młodsza siostra hokage? I powiedz jeszcze, że siostra jest blondynką?
Jak wiemy w 99% opowiadań są wątki romantyczne, u ciebie je też znajdziemy?

S: Tak, ta siostra była blondynką... Wątki romantyczne to temat, nad którym dość często rozmyślam, a to dlatego, że nie jestem pewien swoich umiejętności i... sam nie wiem... wyczucia tego tematu? Oczywiście od czasu do czasu zdarzało się już, że pojawiały się jakieś romantyczne sceny, ale czy poświęcę temu zagadnieniu więcej uwagi, wciąż pozostaje dla mnie samego zagadką!

H: No to, to jest moje opowiadanie (zaśmiała się)
Wiesz nie musisz mieć do tego umiejętności. Na pewno się zakochałeś kiedyś albo i jesteś zakochany i to co czujesz do tej osoby możesz to przelać na kartkę. Ja przynajmniej tak robię (śmiech) Powiem ci tak, jest to tak, że większość kobiet, które czyta twoje opowiadanie czeka na wątek miłosny! Ale rób tak jak tobie najbardziej pasuje, a nic na siłę ( uśmiech) Przechodząc do twojego nicku. Trudniejszego do wymowy nie było? Ja nie mogę je wymienić! Sa..Sa..( czyta z kartki) Sam je nam powiedz i dlaczego taki nick?

S: Hahaha! To baardzo długa historia, a nick Sanderius powstał na długo przed tym zanim zacząłem interesować się Naruto, czy w ogóle jakimkolwiek anime. A jeśli masz problemy z jego wymową, Sand jest idealnym zdrobnieniem! No i dowiaduje się ciekawych rzeczy... nie wiedziałem, są takie oczekiwania wobec jakiegoś wątku miłosnego! Jestem tym mile... zaskoczony!

H: Sand o wiele lepiej mi się to wypowiada (śmiech) Nie no nie ukrywam, że nick masz ciężki do wymowy. Wiesz z czym on mi się kojarzy? Z Severusem Snapem z Harego Pottera bez urazy oczywiście! No wiesz jestem kobietą i wiem o czym myślą kobiety. w sumie my myślimy jednym mózgiem co do takich spraw (śmiech) Pobudź ich wyobraźnię, a zobaczysz ile będziesz miał fanek (uśmiech) A jak dzielisz życie prywatne z prowadzeniem bloga?

S: Co do Severusa, to był on bardzo ciekawą postacią, która wniosła baaaardzo dużo to fabuły Pottera, choć i tak nie wiem skąd to skojarzenie...! A jeśli chodzi o dzielenie tego i tego... to praktycznie w ogóle taki podział nie istnieje, ponieważ do pisania zasiadam wtedy, gdy mam na to chęć i wenę! Dlatego też rozdział może pojawić się po tygodniu, a czasami, jak niestety w tym wypadku... minął już ponad miesiąc, a ja nadal nie ukończyłem kolejnej notki, czym jestem lekko przerażony...

H: No była ciekawą postacią i bardzo go lubiłam. No to masz jak ja. Siadasz i piszesz jak masz wenę, a nie na siłę z czego później wychodzi klapa, a wiele autorów tak robi. Dokończysz notkę jak będziesz miał wenę (uśmiechnęła się) A wprowadzasz coś ze swojego życia prywatnego do blogspota? Czy starasz się bardziej być anonimową osobą? 

S: Nie, nie przypominam sobie, abym wprowadził kiedyś coś ze swojego życia do blogspota.
Nie wiem, czy to dobrze, czy źle, ale po prostu nie odczuwam takiej potrzeby!

H: No ale może twoi czytelnicy chcą ciebie poznać! Może chcą wiedzieć jak masz na imię, skąd jesteś ile masz lat...Wiesz każdy jest ciekawy (śmiech) Ja się sobą nie ukrywam! A teraz pytanie z innej beczki, kręci się koło ciebie jakaś dziewczyna? Przyznaj się! Zapewne twoje fanki chcą wiedzieć czy maja szanse (śmiech)

S: Hahaha! Cóż... kręci się wokół mnie wiele dziewczyn! A to czy moje fanki mają szansę, jeśli oczywiście takie są... każda ma je równe! (śmiech)

H: No słyszałyście dziewczyny! Brać kiedy chcecie (śmiech) To widzę, że masz powodzenie u dziewczyn. Ale czyli, że wybranki jeszcze nie wybrałeś (uśmiecha się tajemniczo) No ale tak jaki jest twój ideał dziewczyny?

S: Ahhh.... szczerze, nigdy się nad tym nie zastanawiałem... ale jeśli miałbym powiedzieć Ci o tym teraz, to moja idealna dziewczyna powinna być tak samo walnięta jak ja! (śmiech)

H: I to jest najlepsza odpowiedź! Ale wiesz jak sie ma takie same charaktery to ciężko się dogadać. Wiem coś o tym (śmiech) Skoro gadamy o dziewczynach to zagłębmy się w kobietach z mangi. Anime Naruto posiada wiele dziewczyn, która tobie najbardziej by odpowiadała gdybyś żył w tamtym świecie? 

S: Zdecydowanie, moją najbardziej ulubioną żeńską postacią jest Krwawa Habanero! Jestem jej wielkim fanem i bardzo żałuje, że jest jej niestety tak mało!  

H: Naprawdę fascynuje cię Kushina? Powiem szczerze, że jesteś pierwszy, który mi powiedział, że woli ją. Zawsze jak zadaje to pytanie to odpowiadają mi albo Hinata albo Sakura (śmiech) Przechodząc do następnego pytania to na przykład dostajesz telefon od jakiegoś reżysera dajmy od Quentina Tarantino i proponuje ci abyś zagrał jakąś role w filmie "Naruto" Jaka role byś wybrał dla siebie?

S:  Ha! Naprawdę? W sumie to dla mnie trochę dziwne, przecież Kushina to taka fajna postać! Jeśli chodzi o wybór roli... cóż, moim wyborem byłby pewnie Kakashi!
Jest on jednym z moich ulubionych bohaterów no i... nosi maskę, co byłoby niewątpliwą zaletą! (śmiech)

H: Mmm Kakashi, imponujesz mi (zaśmiałam się) Uwielbiam go jest taki spokojny i opanowany mało jest takich facetów (śmiech) Myślisz, że potrafiłbyś odegrać jego role?

S:  Nie mam zielonego pojęcia! Na pewno byłoby to niesamowite wyzwanie! Ale, jak to mówią, znamy się na tyle na ile nas sprawdzą, nie?

H: No na pewno by było bo wydaje mi się, że rola Kakashiego była by dość trudna (uśmiechnęła się) No w sumie to masz rację (uśmiech) A powiedz mi co wolisz czytać mange Naruto? Czy wolisz anime Naruto?

S: Wiadomo, manga jest podstawą dla anime, dlatego na bieżąco ją czytam, aczkolwiek przeglądając kolejne strony tej historii, nie mogę doczekać się aż zobaczę niektóre sceny w anime! Z tego powodu może nie jakoś szczególnie. ale wolę trochę bardziej anime (uśmiech)

H: A ja właśnie wole bardziej mange chociaż anime też lubię (śmiech) A oprócz Naruto fascynują cię jeszcze jakieś mangi?

S:  Fairy Tail!
Nie wiem, czy ta manga nie urzekła mnie nawet bardziej niż Naruto...

H:  Dlaczego tak uważasz? Co jest takiego w mandze Naruto niż w Fairy Tail?

S:  Jeśli miałbym być szczery, to FT ma coś, co według mnie Naruto już dawno zgubiło... czyli humor! Oczywiście, nadal możemy natrafić na coś zabawnego w przygodach Uzumakiego, ale to nie jest już to, co było na początku Shippudena... Nigdy nie zapomnę jak Yamato przedstawiał swoją teorię o kontrolowaniu strachem!

H: Wiesz powoli już tego nie ma bo w Naruto zaczyna się wojna, a na wojnie jak na wojnie zabawy nie ma. Chociaż trafiamy na watki śmieszne czasem (uśmiechnęła się) Jak byś miał wybrać swój ulubiony odcinek z Naruto jaki by to był?

S:  Mam ich kilka, ale wymienię tylko cztery, jeśli można (śmiech) Są to pierwsze dwa odcinki walki Naruto z Painem oraz walka Czwartego Hokage z Tobim! i Dziewięcioogoniastym !

H:  O matko tak sobie myślałam! (zaśmiała się) Mi się jego walka z Peinem nie podobała...Ta grafika podczas walki nie zabłysła w ogóle. Wracając do twojego bloga już wiesz jak zakończysz historię? Masz tam jakąś wizje? (śmiech)

S:  Heh, tak daleko na przód jeszcze nie wybiegłem! Tak naprawdę, to o zakończeniu w ogóle nie myślałem! (śmiech)

H:  No niektórzy już wiedzą jak zaczną i skończą (śmiech) A tak w ogóle czytasz jakieś blogi? Masz takie swoje ulubione?

S:  Staram się odwiedzać wszystkie blogi które mam w zakładce na stronie! Aczkolwiek nie zawsze mam na to czas... Czy mam jakieś ulubione? Jest jeden, ale nie powiem który! (śmiech)

H:  No powiedz nam! Zdradzaj chce wiedzieć! (śmiech) Oni też chcą wiedzieć! (pokazuje na widownie) Mów co to za blog!

S:  NIE! Każdy ma swoje tajemnice! Ale... jeśli jego autorka przeczyta ten wywiad, na pewno będzie wiedzieć, że chodzi o właśnie jej blog! (śmiech)

H:  Ja sie i tak dowiem..zobaczysz (śmiech) A powiesz nam chociaż o czym jest ten blog? (zaśmiała się)

S:  O przygodach Naruto Uzumakiego! (śmiech)

H:  Ale mi podpowiedziałeś! Niech cię szlag (śmiech) Ale, ale pozdrawiamy tajemniczą autorkę (uśmiech) Planujesz założyć w najbliższym czasie jakiegoś bloga?

S:  Jestem autorem drugiego bloga, a jego historia dzieje się w świecie Fairy Tail! Jednak stworzyłem go tylko w celach rekreacyjnych i nie podchodzę do niego jakoś szczególnie poważnie... Jeśli mam czas i chęci, oraz nie goni mnie rozdział z bloga o Naruto, to lubię sobie przysiąść i popisać właśnie tą drugą historię!

H:  A pokażesz nam tego drugiego bloga? (uśmiechnęła się) No ale najważniejsze, że go nie porzucasz (uśmiech)

S; Fairy Tail Powrót
  Nie działałem jednak na nim już baaardzo długo, z czego sam nie jestem zbyt dumny...

H:  Ooo w listopadzie ostatni rozdział był. To dość sporo czasu (śmiech) Ale nic na siłę jak znajdziesz czas i wenę to wtedy pisz (uśmiech) I teraz, który blog cieszy się największym powodzenie ten o Fairy Tail czy ten o Naruto?

S:  Wystarczy spojrzeć na wygląd bloga czy ilość wyświetleń, aby stwierdzić, że ten o Naruto. Co tu dużo mówić, jemu poświęcam zdecydowaną większość czasu twórczego! (śmiech)

H; No wiesz czasami to różnie ale wydaje mi się właśnie, że blogów o Fairy Tail nie jest tylko co o Naruto (uśmiechnęła się) O Naruto piszą praktycznie wszyscy ( śmiech) No to ostatnie pytanie naszej rozmowy czy chciałbyś z kimś współtworzyć bloga?

S: To już koniec?! Myślałem, że dopiero co zaczęliśmy! (śmiech) Hmm... nie, nie chciałbym.

H: No pewnie, że to nie koniec co ty myślałeś, że ja tak szybko kończę? Pfff nie ma takiej opcji (śmiech) Czemu byś nie chciał?! (zaśmiała się) Wiesz współpracować z taka fajna seksowna laską.
Taka jak ja na przykład (śmiech)

S: Hahaha... w takim wypadku, bardzo poważnie bym się nad tym zastanowił!

H: No widzisz! Ładna dupa i od razu by się zastanawiał czy by nie po współpracować (śmiech) Boże faceci...(śmieje się)
A ten no..Twoi znajomi wiedzą, że prowadzisz blogi? czy starasz się z nimi o tym nie dzielić?

S: Niestety, wśród moich znajomych nie ma nikogo o podobnych zainteresowaniach co moje, więc prowadzenie bloga utrzymuje w tajemnicy.

 H: Jak każdy tutejszy autor. I właśnie nikt nie ukazuje swojego bloga. Jedni się wstydzą, inni przelewają swoje uczucia na papier zaś inni opisują swoje wydarzenia z życia zastępując je postaciami fikcyjnymi. O moich blogach moi znajomi wiedzą (śmiech) Tylko o jednym nie wiedzą (uśmiech) a jak by, któryś z twoich znajomych dowiedział się o twoim blogu jak myślisz..Jakby zareagował na to?

S: Wolę nawet o tym nie myśleć! (śmiech) To mogłoby być straasznee

H: Czemu straszne? Masz nietolerancyjnych znajomych? czy by cie gnębili? Śmiali by się czy co? (śmiech)

S: Prawdopodobnie by się śmiali, a niektórzy z nich potrafią być naprawdę... denerwujący? (śmiech)

H: W pysk byś strzelił i by cicho siedzieli, nie no wiem co byś czuł. Moi znajomi są jeszcze gorsi. Raz w szpitalu wylądowałam nieprzytomna i do tej pory zadają mi pytanie "Jak jechało mi się karetką" Jak ja nic nie pamiętam (śmiech) A porównałbyś swoich znajomych do jakiś postaci z Naruto?

S: Pierwsza wersja Tobiego! (śmiech)

H: Czemu? (zaśmiała się)

S: Gdyż są to takie same czuby jak on wtedy!

H: O matko nie wyobrażam sobie kilku takich Tobich (śmiech) A jak spędzasz weekendy? Siedzisz prze komputerem i gry czy imprezy, laseczki te sprawy?

S: Zależy... jak się czuje, co mi się akurat chce no i czy jest okazja! (śmiech)

H: Okazja do alkoholu jest zawsze i wszędzie (śmiech) A teraz już na poważnie ostatnie pytanie. Jak myślisz, jak ta cała wojna shinobi w Naruto się zakończy?

S: Szczerze powiedziawszy, chciałbym aby Kisiel nas czymś zaskoczył. Nie wiem jak skończy się ta wojna, bo któż to może wiedzieć za wyjątkiem samego autora... ale mam nadzieję, że będzie to coś naprawdę mocnego i niekoniecznie takiego, jakby wszyscy mogli oczekiwać.

H: Ja chce jedno. Oby Naruto nie umarł (uśmiechnęła się) No cóż dziękuję, że się do mnie zgłosiłeś, życzę dalszych sukcesów z twoimi blogami (uśmiech)

S: Również dziękuje za bardzo ciekawy wywiad! Niech się wam interes kręci coraz lepiej! (śmiech)

5 komentarzy:

  1. Jaki długaśny wywiad! Szalejesz!
    Byłam bardzo zaskoczona, że autorem bloga o Naruto jest facet. Nie, żeby było to coś dziwnego, jednak nie spotkałam się jeszcze z tym.
    Wywiad bardzo interesujący i dobry. Momentami naprawdę zaskakujący! No i pojawiło się w nim wszystko co najlepsze, w tym Severus, Quentin Tarantino i groźby xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem pod wrażeniem ^^ Kiedyś, jeszcze jak pisałam na onecie, bloga o Naruto prowadził chłopak, Wielki o ile mnie pamięć nie myli. Przestałam jednak go odwiedzać. Onet skutecznie mnie odstraszył. Gratuluję Hanie wywiadu. Był obszerny i wyczerpujący. Z przyjemnością mi się go czytało ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Anaya powiem ci szczerze, że był trochę wyczerpujący ale miło mi sie go prowadziło z Sanderiusem :D
    Dziękuję za miłe słowa ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejć, świetny pomysł na bloga. Teraz przynajmniej będę wiedziała, gdzie wejść, by przeczytać dobry ff o mandze/anime ^^
    Poza tym rozbroił mnie wasz szablon - taki piękny, że aż żal odrywać od niego oczy!

    Idę przeczytać wywiady. Może znajdę coś dla siebie?

    Pozdrawiam, plomien-zemsty.blogspot

    OdpowiedzUsuń

CREATED BY
MAYAKO
CREDIT: RENDER