A u mnie dziś pierwsza osoba, która zgłosiła się do mnie z kategorii mangi- Bleach. Powitajcie SadisticSmile!
Hana: Stresujesz się? Chyba nie co? Ze mną wywiady są fajne (uśmiech) co cie skłoniło by sie do nas zgłosić?
SadisticSmile: Nie stresuję się ^^ Co mnie skłoniło? No cóż, jednym z moich dziecięcych marzeń było by ktoś przeprowadził ze mną wywiad. Nawet najmniejszy, ale zawsze jakiś. Jeśli więc nadarzyła się okazja to dlaczego by z niej nie skorzystać? Marzenia są po to, by je spełniać :D
H: No tak masz rację (uśmiech) Jesteś pierwszą osobą, która zgłosiła się do mnie z mangą Bleach. Powiem szczerze, że jej nie oglądałam nigdy. Bleach to twoja ulubiona manga? I dlaczego?
SS: Nie, nie jest moją ulubioną. Jednak pomysłowość Tite Kubo skłoniła mnie, by stworzyć własną bohaterkę i jej historię i umieścić ją w bliżej nieokreślonym czasie wydarzeń c: I tak właśnie powstał blog i Matsuki.
H: Rozumiem, a jest coś co Ciebie inspiruje w tej mandze? A powiedz mi jeszcze jak oceniasz anime Naruto i Bleach? (uśmiech)
SS: Mogę powiedzieć, że bardzo mi się podoba postęp jaki zrobił Tite w kresce. Sama mam nadzieję, że z każdym następnym rozdziałem idzie mi coraz lepiej i że to widać. Chyba właśnie to można nazwać inspiracją :3 Anime Bleach podoba mi się bardzo - nawet fillery nie są złe (a przynajmniej nie wszystkie). Miło sie patrzy na kreskę, a openingi i endingi wpadają w ucho. Z kolei o Naruto się nie wypowiem, bo nie oglądałam *chowa się w kącie*
H: Nie oglądałaś najpopularniejszego anime prawie na całym świecie?! No zamknijcie ja no...(zaśmiała się) Nie no żartuje bo też nie oglądałam Bleach'a, a przecież też jest popularną mangą. Powiem, że zauważyłam iż na blogspocie jest mało opowiadań o Bleach. Oprócz tego opowiadania piszesz jakieś jeszcze? Czy posiadasz jakieś blogi inne?
SS: Kiedyś posiadałam bloga z krótkimi one-shotami do Hetalii, ale go usunęłam. Zdarza mi się pisać do różnych fandomów (ostatnio głównie do Sherlocka, bo znalazłam się pod wielkim wrażeniem tego serialu). I właśnie w związku z owym serialem mam w planach założenie bloga, na którym pisałabym opowiadanie cross over - Potterlock :D
H: No proszę to jest coś co nie będzie związane z mangą (uśmiechnęła się) Wracając do twojego bloga. Zdarzały ci się krytyczne opinie? Czy nigdy nie miałaś z tym problemu?
SS: No bo A&M to nie wszystko *śmiech*. Jakoś nie przypominam sobie jakichś bardzo krytycznych opinii. Faktycznie ktoś wypominał mi powtórzenia bądź coś innego. Raczej największy krytycyzm spotyka mnie z mojej własnej strony.
Oh, byłabym zapomniała - ludzie mi wypominają, że tak rzadko dodaję rozdziały :c
H: A to, że rzadko dodajesz rozdziały to się nie przejmuj. Pisz tak jak
wygodnie jest tobie. Jak będziesz pisała rozdziały na szybkiego to będą-
do dupy, że tak powiem (śmiech) Zostawiamy na chwilę bloga i pytanie z
innej beczki. Jak oceniasz naszych polaków w Eurowizji?
SS: Mi się bardzo podobało. Nie mam nic przeciwko temu występowi, uważam go za bardzo udany. Niestety nie wszyscy mieli takie podejście. Poza tym nie bez kozery Polki są uważane za jedne z najpiękniejszych kobiet, więc chwalenie ich walorów niekoniecznie musi być uznawane za niesmaczne.
H: Nie oglądałam nie oceniam, ale piosenkę słyszałam i jest w miarę ale ta
ich nowa jest po prostu beznadziejna (uśmiech) Zostawiamy Eurowizję.
Niedługo zaczynamy wakacje i jakieś plany na nie? Wyjeżdżasz gdzieś czy
raczej na spokojnie w domu?
SS: Przez lipiec będę siedzieć w mieście i czekać, aż kolega do mnie
przyjedzie a sierpień niemal bez przerwy spędzam nad morzem, więc nic
nadzwyczajnego.
H: Ooo jaki kolega?! Zdradź nam! Fajny? A ile ma lat? (uśmiech) Nad morzem nic się nie dzieje, mieszkam nad morzem (zaśmiała się)
SS: Fajny fajny, jest rok młodszy ode mnie no i to tylko kolega. Może kumpel, nie wiem jak to określić ;-;
Jak się mieszka w centrum Polski, to wszędzie wydaje się ciekawiej,
choć pewnie słońce na plaży jest bardzo dokuczliwe i to chyba taki
minus bycia nad morzem, moim skromnym zdaniem.
H: Powiem ci, że nie. Właśnie jest to plusem bo się fajnie opalisz.
Wystarczy, że poleżysz z godzinę, a jesteś brązowa, no...przynajmniej ja
tak mam (zaśmiałam się) Mój kumpel i nie wiesz jak to określić? Dobra,
dobra już ja znam te określenie (śmiech) No więc już kończymy, miło mi
się rozmawiało i dziękuję, że zgłosiłaś się właśnie do mnie! <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz