20 sierpnia 2013

Wywiad z Code Breaker

Ojoj witam was moi kochani. Ahh tak czasami można dodać jakąś muzyczkę niż jeden obrazek. A czemu wybrałam tą? Chuckie... Wyszłabym za niego < 3 

A teraz zapraszam na wywiad z Code Breaker !!!

Hana: Dziewczyna prowadząca blogi z opowiadaniami i blogiem z szabloniarnią. Jej szablony można znaleźć na Ministerstwie Szablonów. Przyznam szczerze, że wykonuje piękne szablony, a także pisze interesujące opowiadanie. Możecie przywitać ciepło Code! Jak się czujesz ? Jesteś pewna, że chcesz ze mną sobie pogadać? Nie boisz się? No stress, no stress. Przeczytałam twoje "O sobie".  Najbardziej co zostało mi w pamięci to twoje oczy. Naprawdę masz dwa inne odcienie ? 

Code: A kto by nie chciał z tobą pogadać, powiedz mi? Ty jesteś taką miłą osobą! No tak, mam takie se dziwne oczy. Ciemniejsze jest po mojej mamie, która ma prawie czarne oczy, za to jaśniejsze po tacie, który ma jasny brąz miejscami wpadający w zieleń. 

H: Ja miła? (śmiech) To mnie jeszcze nie znasz moja współautorka z którą prowadzę katalog się mnie czasami boi jak się wkurzę. Ale jestem towarzyska więc Cię też lubię. Powiem ci, że pierwszy raz się spotkałam z takim przypadkiem. Posiadasz dwa blogi i angażujesz się również na szabloniarni. Jak to się wszystko u ciebie zaczęło? Przygoda z opowiadaniami i z szabloniarnią.

C: Gdy skończyłam serię 'Naruto' poczułam wielki niedosyt, dlatego postanowiłam czytać blogi z opowiadaniami. Po jakimś czasie jednak, zaczęłam pisać coś tam sama i tak to się zaczęło. Co do szablonów to niechcący trafiłam na pewną szabloniarnię i tam zobaczyłam jakie cudna można tworzyć. Oczywiście i ja zapragnęłam robić coś tak pięknego i przeszukiwałam bloggera by znaleźć jakąś pomoc. Trafiłam na pewną przemiłą osobę, która mi wytłumaczyła co i jak, a reszty uczyłam się sama. Ot i cała historia. 

H: Ja też chciałam robić coś z szablonami, ale to nie na moje nerwy. Próbowałam i powiedziałam nie to nie dla mnie. (śmiech) Lubisz Naruto prawda? Prowadzisz dwa blogi, a jeden z nich to główny bohater Itachi Uchiha. Czemu on, a nie inna postać ? Inspiruje cię czymś ?

C: Jejku Itachi jest po prostu wspaniały! Uwielbiam go jako bohatera, jego poświęcenie i wszystko co zrobił jest naprawdę godne podziwu! 

H: Jakaś mała nutka miłości do niego jest ? Bo znam takie przypadki, że są zakochane w niektórych postaciach.

C: (śmiech) Może nie tyle co zakochana, a po prostu zauroczona jego osobowością!

H: Mam to samo, chociaż mam chłopaka (śmiech). Ale jest coś w jego charakterze. Lubie taki charakter. Nie czytałam jeszcze twojego bloga, ale go sobie poczytam. A główną bohaterkę przedstawiasz jako siebie? Czy sobie tak ją po prostu wymyślasz ?

C: Bardzo wiele cech ma po mnie. Przede wszystkim lenistwo i niezdarność. Jest kilka, których nie posiadam, przynajmniej mi się tak wydaje. Ale mimo wszystko uważam, że celowo lub nie, w jakiś sposób każdy upodabnia swojego bohatera (o ile sam go tworzy) do siebie. 

H: Ja na przykład też prowadzę bloga. I mam bohaterkę, którą całkowicie upodobniłam do siebie swoim charakterem. Bo tak naprawdę pisząc wyobrażasz sobie , że chciałabyś być w tamtym świecie. A chciałabyś ? Jak byś to sobie w ogóle wyobrażała ? 

C: Tak na prawdę nie mam pojęcia! Miałabym skakać po dachach? Z moją kondycją to trochę śmieszne, chociaż o wiele bardziej wolałabym to od chodzenia do szkoły czy pracy! 

H: Ale wiesz taki dreszcz emocji! I milion pytań sobie zadajesz czy spotkasz Naruto, czy będziesz w akatsuki, czy może u Orochimaru. Nie miałaś takich wizji czasami?

C: W Akatsuki? (śmiech) Bardzo chętnie! Chociaż czasami nie jestem pewna, czy oni są aż tak rozrywkowi jak w większości opowiadań. Powiem szczerze, że dzisiaj się nad tym zastanawiałam leżąc na plaży i szczerze mówiąc to te przeniesienie do Narutowego świata zależy tylko od sytuacji, w której się znajduję. Jak to się mówi 'wszędzie dobrze gdzie nas nie ma'.

H: No w sumie racja, dobre słowa. Oj obawiam się, że nie są tacy rozrywkowi jak w opowiadaniach. Więc trochę bym się bała. Tak gadamy o mandze Naruto, a jak w ogóle zaczęła się twoja historia z nią ?

C: Z mangą zaczęłam mieć do czynienia, gdy tylko skończyłam obie serie i czułam naprawdę wielki niedosyt. Na początku nie mogłam za nic rozkminić jak się je czyta, ale o dziwo w końcu do tego doszłam. Teraz już jestem z nią na bieżąco, chociaż szczerze mówiąc to nie czytałam ostatnich kilku chapterów. 

H: A żałuj bo tam się naprawdę dzieje! Musisz nadrobić zaległości. A na pewno jest tam osoba, której nie lubisz! Jaka i dlaczego?  

C:  Jedyną postacią, której nie trawie jest Kabuto, ze względu na jego brak charakteru. Przez cały czas stara się upodobnić do Orochimaru, co jest nie tyle co irytujące, a żałosne. Po prostu każdy moment z nim staram się jak najszybciej przebrnąć żeby tylko się nie denerwować. 

H: Wiesz, że ja o nim zapomniałam ? Dla mnie ta postać powiem ci jest niczym. Bo przez cała historię nie pokazała nic. No teraz może na wojnie coś pokazał ale to co? Tylko dzięki Orochimaru, Kurde późna godzina nie będę cie więcej męczyć. Lubie sobie tak pogadać z czytelnikami. A z tobą bardzo fajnie mi się rozmawiało. Dziękuję ci za poświęcenie czasu i za miła rozmowę .

C:  Ah to ja ci dziękuję, za to, że przebrnęłaś jakoś przez ten wywiad (uśmiech)

Hana: Podziękujmy Code za wywiad, a wam dziękuję za uwagę. Pozdrawiam wszystkich, którzy ty się zgłaszają i zaglądają do nas <3

1 komentarz:

  1. Widać, że lubisz mocne kawałki :)
    Chuckie i Dimitri - zajebisty kawałek :)

    OdpowiedzUsuń

CREATED BY
MAYAKO
CREDIT: RENDER