9 lutego 2015

Wywiad z Aniką-chan

Hello everyone!

Wybacz Rhan, że tak się trochę wpycham, ale Ronny pisała, że jeszcze nie masz jeszcze wywiadu i pytała czy mogłabym dodać swój. Mam nadzieję, że nie będziesz zła :)
Przedstawiam drugi wywiad przeprowadzony przeze mnie. Tym razem już nie na stażu, ale jako pełnoprawna autorka :-). Więc serdecznie zapraszam na wywiad z Aniką-chan, autorką bloga Definicja miłości jest często nieprawdziwa. Pokaż mi prawdę Itachi.... Mam nadzieję, że się spodoba :-)



Hoshi Akairo: No to może na początek zapytam: denerwujesz się, czy raczej podchodzisz do wywiadu ,,na luzie''?

Anika-chan: Raczej się nie denerwuję, choć myślałam, że będzie przeciwnie.

Hoshi Akairo: Trochę jak ja, kiedy Rhan mnie pytała XD. OK, to może teraz coś na temat blogów. Anika, Twój, zakończony już niestety, blog opowiada o paringu ItaSaku z anime ,,Naruto". Lubię tą parę, mimo iż ani w anime, ani w mandze nie ma zbyt dużo scen w któych występowaliby razem. Dlaczego zdecydowałaś się pisać akurat o nich?

Anika-chan: Tego pytania się obawiałam. Najpierw czytałam i pisałam tylko NaruHina, ale jakoś mi to nie wychodziło. Potem przypadkiem trafiłam na blog o tematyce ItaSaku. Bardzo mi się spodobał. Ta para wydała mi się ''elastyczna''. Elastyczna... chodzi mi o to, że o Itachim nie wiedziałam za dużo, a w sumie to może podobało mi się, że jest taki niedostępny, samotny i zamknięty w sobie, więc można było mu nadać prawie każdy charakter. Sakura zaś była przez niektóre osoby uważana za różową idiotkę. Spodobało mi się, że mogę połączyć te dwie osoby i stworzyć coś fajnego. 

Hoshi Akairo: Cóż, ja raczej nie uważałam Sakury za ,,różową idiotkę"XD. Lubiłam ją, choć często mnie denerwowała (zwłaszcza ,,Sasuke-kun"). Niestety, Twojego bloga, z powodu nauki, zostawiłam sobie na ostatnią chwilę, czego teraz bardzo żałuję. Zaczęłam czytać wczoraj i jestem pewna, że do jutra przeczytam wszystkie czternaście ,,kartek" i epilog. Właśnie, epilog... Jak czułaś się pisząc ostatni post? Było Ci raczej żal kończyć bloga, czy cieszyłaś się, że udało Ci się doprowadzić go do końca? W końcu czasem nie jest łatwo zakończyć bloga, dużo prościej go rozpocząć. Więc jak to było?

Anika-chan: Matko, jak to się stało, że czytasz mojego bloga? Jestem w szoku. Epilog? Było mi ciężko. I to wcale nie dlatego, że musiałam zakończyć bloga, było mi ciężko, bo kompletnie nie wiedziałam jak to zrobić. W pewnym momencie tak nagmatwałam, że sama się pogubiłam. Chciałam pisać dalej i nie dodawać epilogu... całe wakacje się męczyłam i napisałam tylko trzy rozdziały. W końcu doszłam do wniosku, że to nie ma sensu i postanowiłam napisać epilog. To było równie ciężkie, nie chciałam zrobić zakończenia w stylu ''kończę, bo to opowiadanie nie ma sensu''. Chociaż wydaje mi się, że tak właśnie to wygląda. 

Hoshi Akairo: Przez całe wakacje trzy rozdziały? Dziewczyno, ja tyle czasu jeden pisałam! I wyszedł stanowczo zbyt krótki i zbyt nudny. Cóż, pisząc o tym zagmatwaniu, jeszcze bardziej zachęciłaś mnie do czytania. Lubię zagmatwane blogi XD. Szkoda jednak, że epilog nie wyszedł, tak jak chciałaś. Mimo to, życzę Ci, aby następny blog wyszedł jak najlepiej :-). W takim razie, teraz skupmy się na kolejnym blogu, tym razem ,,Wywiadach...", na których obie jesteśmy autorkami/dziennikarkami. Jaka była historia Twojego dołączenia do ekipy? Dołączyłam później, więc nie pamiętam XD. Była to raczej decyzja, nad którą się zastanawiałaś, czy coś w stylu ,,raz się żyje, spróbuję!"? 

Anika-chan: Zobaczyłam, że Hana odeszła z ekipy i Ronny ogłosiła nabór. Za pierwszym razem, gdy się zgłaszałam, nie zostałam przyjęta, bo to właśnie Ronny przeszła wtedy. Teraz postanowiłam znów spróbować. I udało się. Rzadko kiedy zastanawiam się na takimi decyzjami. 

Hoshi Akairo: Eh, mi to trochę zajęło XD. Głównie dlatego, że nie wiedziałam, czy mam wystarczająco dużo czasu. W takim razie teraz przejdźmy do spraw bardziej ,,prywatnych". Oprócz prowadzenia blogów, jakie są Twoje zainteresowania? Jakieś pasje, hobby?

Anika-chan: Czy Ty mnie właśnie poprosiłaś o wymienienie moich zainteresowań? Zatem usiądź wygodnie. Pisanie. Czytanie książek. Uczenie się. Słuchanie muzyki. Śpiewanie. Rysowanie. Czytanie i pisanie blogów. Oglądanie anime i czasami dram. Słuchanie k-popu. Interesuje się kulturą Azji, głównie Japonii. Od niedawna sama uczę się japońskiego. Prowadzenie fanpage'y na facebook'u. Ostatnio także zaczynam się interesować gotowaniem - dziś robiłam chińskie ciasteczka. *-* Pycha i już nic nie zostało. Po za tym uwielbiam kotki! Origami i inne ręczne zabawy plastyczne. I w sumie nie wiem co jeszcze. xD

Hoshi Akairo: W-O-W! Chyba tylko tyle mogę powiedzieć XD. Właśnie przepis na te ciasteczka widziałam i zastanawiam się czy ich nie upiec (chociaż, nie - siostra mnie do piekarnika nie dopuści, jeszcze mieszkanie podpalę XD). Również kocham koty, są takie... aż trudno określić. Śliczne, niezależne, ,,majestatyczne"... Więc widzę, że większość Twoich zainteresowań należy raczej do tych artystycznych i twórczych: rysowanie, śpiewnie, pisanie, gotowanie, origami. Nawet w Twoich wywiadach, sam wywiad przeplata się zwykle z jakąś historią, opowiadaniem. Powiedz, skąd bierzesz tyle weny i pomysłów?

Anika-chan: Szczerze, to nie wiem. Jakoś tak samo się pojawia i znika... A może moja wena bierze się z mojego życia, z konieczności. Potrzebuję weny by pisać, pisze by przetrwać i moja wena chyba to rozumie. Zabrzmiało to dziwnie, bo nigdy się nad tym nie zastanawiałam i teraz doszłam do tych wniosków.

Hoshi Akairo: No to widzę, że Twoja wena ma ciekawe źródło :D W takim razie, już tak prawie kończąc, zapytam: jakie są twoje plany na przyszłość, marzenia, które chciałabyś zrealizować?

Anika-chan: Zabijesz mnie tymi pytaniami xD Plany na przyszłość - kwestia sporna w mojej rodzinie. Jak chciałam zostać polonistką-mama: nie ma mowy, teraz, gdy już wiem, że chcę być dziennikarką, mama mi dziś powiedziała coś w stylu: ucz się dziecko, bo za kilka lat starzy nauczyciele pójdą na emeryturę i będzie wolne miejsce dla ciebie. Najlepiej by jednak było gdybym została kucharką! Bo moja mama widzi mnie jako kucharkę w przyszłości. Ale na to nie ma mowy. Będę dziennikarka i kropka. I jeszcze napiszę książkę :D

Hoshi Akairo: Wiesz, przeczuwałam tą książkę XD. Ale w końcu, która autorka-amatorka nie ma takiego marzenia? Dobrze w takim razie już Cię nie męczę. Tylko na koniec, może chciałabyś dodać jeszcze coś? Pozdrowić kogoś? Napisz co chcesz :D

Anika-chan: Tak, każda autorka-amatorka tak chyba ma, ale to jest mój cel. Porównam to do marzenia Naruto o zostaniu hokage; to cel, który muszę zrealizować.
Od siebie? Hm... No więc, dziękuję za ten wywiad. Dziwnie było odpowiadać na pytania, chyba jednak wolę je zadawać :D Pozdrawiam też dwie kosmity, które z lenistwa pewnie nie dotrwają do końca tego wywiadu. Jeszcze raz dziękuję! :)

Hoshi Akairo: Ja również Ci dziękuję, pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia w realizacji tego celu :)

Anika-chan: Dziękuję, na pewno się przyda.



Mam nadzieję, żę się podobało :-). Mam jeszcze dwie sprawy:


1. Dziękuję serdecznie wszystkim, którzy na mnie głosowali w sondzie na autorkę miesiąca stycznia. (Teraz, kiedy to piszę, jest pierwsza w nocy 1 lutego i dopiero się o tym dowiedziałam, ale wywiad dodaję prawdopodobnie nieco później, gdzieś w środku miesiąca) Było to dla mnie naprawdę wielkim zaskoczeniem, zwłaszcza, że w tworzeniu bloga uczestniczę od niedawna. Jeszcze raz wszystkim gorąco dziękuję :-)
2.Jeżeli komuś niewygodnie czyta się wywiad w tym kolorze, proszę poinformować w komentarzach, to zmienię na jakiś ,,wygodniejszy":-)
To tyle, pozdrawiam, i następny wywiad postaram się dodać w nieco krótszym odstępie czasowym.

5 komentarzy:

  1. Nie cierpię tego ;-; Skasowało mi mój krótki, lecz piękny komentarz -.-

    Tak, więc... coś tak mi się wydaje, że moje odpowiedzi są jakieś głupie. -;- No, ale ja tak mam z wszystkim; nawet z opowiadaniami. c;
    I gratulacje zostania autorką stycznia :>

    OdpowiedzUsuń
  2. A właśnie jestem zła, ha, i co? I co? ;)
    Nie, absolutnie, moja wina bo się trochę nie wyrobiłam. Ciekawy wywiad, Aniko absolutnie Twoje odpowiedzi nie są jakieś głupie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra, przyznaję sie! Zapiłam weekend, to dlatego! Biorę "Twoją" niewyróbkę na klatę :D

      Usuń
  3. Przeczytałam do końca, Anika zwatpiła we mnie ;-; Jak tak można D: Coś jeszcze chciałam napisać ale nie wiem co.... Pewnie było mało ważne xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny wywiad dziewczyny :)
    Hahahahah bardzo śmieszne, ale biuro zażaleń do Ronny i na Ronny jest tymczasowo nieczynne.
    O mój boże, ja nawet nie wiedziałam że zwinnełam Ci staż przed nosa. Nie wiedziałam, że ktoś oprócz mnie starał się uwcześnie o staż.
    Widzę, że nasza Anika ma wiele zainteresowań. Zazdoszczę. Twórczość i artystyczność nie jest moją dziedziną; fałszuje, i wszystko przypalam, więc podziwiam :) Mnie koty niestety nie lubią.

    Hoshi, wywiad świetny, naprawde miło sie go czytało a pytania nie były tylko związane z blogiem, więc tu wilgaśny ode mnie plus. Dodajesz swoje komentarze, i z łatwością przeskakujesz do następnego pytania. I ty się dziwisz, że wygrałaś na autorkę miesiąca. Dobra robota oby tak dalej, no i jeszcze raz gratulacje.

    Anika, wcale odpowiedzi nie były głupie, nie macie co narzekać, nie widziałyście mojego wywiadu. Ale niedługo i Rhan do nas dołączy i sama stwierdzi, że lepiej być po tej stronie.
    Hoshi powodzenia z dalszymi wywiadami a Anika w spełnieniu marzeń i zostaniu dziennikarką, dla nas już nią jesteś :)

    OdpowiedzUsuń

CREATED BY
MAYAKO
CREDIT: RENDER